Jak wszyscy wiemy karczma to po pierwsze ludzie a po drugie klimat... Szlag człowieka może trafić jak przyjdzie taki pokraka i zacznie wszystko psuć... Np?

Katsumi : ile ?
Prometeus : //klimat... Trzymaj klimat!!//
Karczmarz : Dam wina! jak zapłacisz
Katsumi : Karczmarzu daj wina!
Katsumi : piwo
Katsumi : hmm
Karczmarz : I co jeszcze?
Katsumi : Karczmarzu daj wina !
Katsumi : Wina daj !
Katsumi : ELO
Prometeus : *Podchodzi do karczmarza wymuszając szybsze podanie zamówionego trunku.*
Karczmarz : Zaraz podam.
Prometeus : Karczmarzu daj wina!
Mytopea : cokolwiek... byleby szybko do głowy uderzało... *wzrok w stół wlepiła i uparcie wpatrywała się w drobiny brudu pomiędzy deskami*
Prometeus : A co byś wypiła najchętniej?

Jak tu być normalnym?